1. Wady dokumentu pełnomocnictwa mogą świadczyć o braku należytego umocowania tylko wówczas, kiedy wskazują na wadliwość samego umocowania. Przykładowo, jeżeli dokument pełnomocnictwa został podpisany przez stronę nienależycie reprezentowaną albo przez osobę, której woli co do prowadzenia działań przez określonego pełnomocnika nie sposób wywieść z innych okoliczności sprawy, zachodzi przyczyna nieważności postępowania wskazana w art. 379 pkt 2 KPC. Podobnie, jeżeli dokument pełnomocnictwa wskazuje inny zakres sprawy niż ten, którego w toku procesu dotyczą rzeczywiste działania pełnomocnika, a rozszerzenie umocowania nie będzie wynikało z zachowania samej strony, dojdzie do nieważności postępowania.

2. Dopuszczalne i prawnie skuteczne są potwierdzenia czynności procesowych wykazujące, że działania procesowe pełnomocnika miały umocowanie strony przez niego reprezentowanej.

Postanowienie SN z 6.4.2016 r., IV CZ 17/16

W niniejszej sprawie SO uchylił postanowienie SR o stwierdzeniu nabycia spadku na podstawie testamentu, znosząc w całości postępowanie dotknięte nieważnością i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania SR. W ocenie SO przyczynę nieważności stanowił brak należytego umocowania pełnomocnika jednego z uczestników postępowania, ponieważ dokument pełnomocnictwa, jakim legitymował się pełnomocnik uczestnika dotyczył innej sprawy o stwierdzeniu nabycia spadku po tym samym spadkodawcy, która zakończyła się odrzuceniem wniosku i nie obejmował udziału w niniejszej sprawie.

W zażaleniu na postanowienie SO, uczestnik wnosząc o jego uchylenie wskazał na naruszenie art. 379 pkt 2 KPC poprzez przyjęcie, że uwzględnienie przez sąd w toku postępowania pełnomocnictwa w formie dokumentu wskazującego sygnaturę innej tożsamej przedmiotowo sprawy było równoznaczne z nienależytym umocowaniem i skutkowało nieważnością postępowania oraz naruszenie art. 88 KPC poprzez przyjęcie, że złożenie dokumentu pełnomocnictwa zawierającego w treści inną sygnaturę akt jest tożsame z należytym umocowaniem w rozumieniu art. 379 pkt 2 KPC.

Sąd Najwyższy uchylając zaskarżone postanowienie SO wskazał w pierwszej kolejności na dwojakie rozumienie pojęcia „pełnomocnictwa”, tj. jako dokumentu stanowiącego dowód udzielenia pełnomocnictwa wskazanej osobie w określonym zakresie oraz jako umocowania będącego określeniem relacji mocodawca-pełnomocnik, które nie wymaga potwierdzenia dokumentem.

W ocenie SN wady dokumentu pełnomocnictwa mogą świadczyć o braku należytego umocowania jedynie wówczas, gdy wskazują na wadliwość samego umocowania. Tytułem przykładu nieważności postępowania wskazanej w art. 379 pkt 2 KPC SN podał sytuację, w której dokument pełnomocnictwa został podpisany przez stronę nienależycie reprezentowaną albo przez osobę, której woli co do prowadzenia działań przez określonego pełnomocnika nie sposób wywieść z innych okoliczności sprawy. Analogiczny skutek wystąpi, jeżeli dokument pełnomocnictwa wskazuje inny zakres sprawy niż ten, którego w toku procesu dotyczą rzeczywiste działania pełnomocnika, a rozszerzenie umocowania nie będzie wynikało z zachowania samej strony.

W rozstrzyganej przez SN sprawie kluczową rolę odegrały okoliczności faktyczne. Z jednej bowiem strony, przedłożony w postępowaniu dokument pełnomocnictwa zawierał oznaczenie sprawy, co ograniczało wynikające z niego umocowanie wyłącznie do jej prowadzenia. Z drugiej natomiast, pełnomocnik uczestnika brał czynny udział w rozprawie, zarówno samodzielnie jak i w obecności uczestnika, składał pisma procesowe, a sąd potwierdzał w protokołach jego rolę procesową jako pełnomocnika uczestnika.

Sąd Najwyższy wskazał, że choć co do zasady pełnomocnictwo powinno być udzielane w formie pisemnej, ustawa dopuszcza również udzielenie go ustnie w drodze złożenia oświadczenia strony, wciągniętego do protokołu (art. 89 § 1 i 2 w zw. z art. 13 § 2 KPC). Zarówno w judykaturze jak i doktrynie za dopuszczalne uważa się także potwierdzenie udzielenia pełnomocnictwa bądź bezpośrednio poprzez udział mocodawcy w czynnościach pełnomocnika, bądź przez złożenie w tym przedmiocie dodatkowego oświadczenia (por. uchwała SN (7) z 23.1.2009 r., III CZP 118/08, OSNC 2009, Nr 6, poz. 76; postanowienia SN z 29.9.1998 r., II CKN 529/98, Legalis oraz z 17.5.2002 r., I CZ 31/02, Biuletyn SN 2002, Nr 9, s. 15; z 14.7.2010 r., V CSK 33/10, Legalis; wyroki SN z 3.8.2000 r., II UKN 666/99, OSNAPiUS 2002, Nr 4, poz. 95 oraz z 10.8.2000 r., IV CKN 1137/00, Legalis).

Konkludując SN uznał za dopuszczalne i prawnie skuteczne potwierdzenia czynności procesowych wskazujące, że działania procesowe pełnomocnika posiadały umocowanie strony przesz niego reprezentowanej.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy SN stwierdził, iż działania uczestnika wskazywały na fakt umocowania jego pełnomocnika do zastępowania go również w rozpatrywanej sprawie, a stwierdzona wadliwość dotyczyła jedynie odwoływania się do wystawionego wcześniej dokumentu, nie zaś samego umocowania. Tym samym w przedmiotowym postępowaniu nie wystąpiła podstawa nieważności określona w art. 379 pkt 2 KPC.